dwójka strażaków gasi pożar w domu śląskim w pobliżu śnieżki

Autor artykułu:

Data publikacji:

Dramat na Śnieżce. Jak ocalono schronisko przed pożarem?

Witaj, drogi czytelniku! Jeśli lubisz góry i przygodę, to ten artykuł jest dla Ciebie! Opowiem Ci o dramatycznych wydarzeniach, które miały miejsce w ostatni czwartek na Dolnym Śląsku. Dowiesz się, jak dzielni turyści i pracownicy schroniska „Dom Śląski” uratowali ten piękny obiekt przed zniszczeniem przez ogień.

Co się stało?

Wszystko zaczęło się około godziny 19.15, kiedy to płomienie wybuchły w kontenerze ze śmieciami, stojącym obok schroniska. Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru, ale prawdopodobnie doszło do samozapalenia się odpadów lub ktoś nieostrożnie wrzucił do nich niedopałek papierosa.

Niestety, ogień szybko się rozprzestrzeniał i dotarł do elewacji schroniska, która była wykonana z drewna i łatwopalnych materiałów. Wkrótce cały budynek był otoczony przez płonące śmieci i drewno.

zespół strażaków w akcji gaszenia pożaru w schronisku dom śląski

Jak reagowali ludzie?

Na szczęście, w schronisku przebywało wtedy kilkunastu turystów i pracowników, którzy nie tracili głowy i natychmiast podjęli próbę gaszenia pożaru. Używali do tego wiader z wodą, gaśnic i sprzętu przeciwpożarowego, który był dostępny w schronisku.

Zawiadomili też o sytuacji służby ratunkowe i poprosili o pomoc inne schroniska w okolicy. Niektórzy z nich udali się na drogę, aby wskazać strażakom drogę dojazdu do schroniska.

Dzięki ich szybkiej i odważnej reakcji, udało się zahamować rozprzestrzenianie się ognia i zapobiec jego przeniesieniu na dach i wnętrze schroniska.

Jak przebiegała akcja gaśnicza?

Po kilku minutach od wybuchu pożaru, na miejsce zdarzenia dotarło dziewięć zastępów straży pożarnej z Jeleniej Góry, Karpacza i Kowar. Strażacy natychmiast przystąpili do gaszenia płomieni, używając wody i piany gaśniczej.

Akcja była utrudniona przez trudny teren i brak hydrantów w pobliżu schroniska. Strażacy musieli więc korzystać z cystern i pompować wodę z pobliskiego potoku.

Po około pół godzinie intensywnej pracy, strażakom udało się opanować pożar i zapewnić bezpieczeństwo ludziom i budynkowi. Nikt nie został ranny, a straty materialne były niewielkie.

Jakie są wnioski?

Pożar schroniska pod Śnieżką to przykład tego, jak ważna jest współpraca i solidarność ludzi w sytuacjach kryzysowych. Dzięki temu, że turyści i pracownicy schroniska nie spanikowali, ale podjęli działania ratunkowe, udało się uratować ten cenny obiekt przed zniszczeniem.

Także szybka i profesjonalna interwencja straży pożarnej była kluczowa dla powodzenia akcji. Strażacy pokazali, że potrafią skutecznie działać nawet w trudnych warunkach górskich.

Mam nadzieję, że ten artykuł był dla Ciebie ciekawy i pouczający. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o schronisku „Dom Śląski” i jego historii, zapraszam do odwiedzenia jego strony internetowej: https://www.domslaski.pl/.

Zakończenie

Dziękuję za przeczytanie mojego artykułu. Jeśli podobał Ci się, podziel się nim ze swoimi znajomymi i zostaw komentarz. A jeśli masz ochotę na górską przygodę, zaplanuj wycieczkę do schroniska „Dom Śląski” i ciesz się pięknem Karkonoszy!


O autorce:

Michalina Antoniak